Projekt Wymuszając cud był polem dymiących kadzideł w Regent’s Park w Londynie, blisko targów sztuki Frieze. Projekt stworzył iluzję delikatnie żarzącego się gruntu. Kadzidła, wykonane na zamówienie w Indiach, zostały umieszczone w metalowych pojemnikach zakopanych w ziemi. Były zapalane co wieczór, dym był podświetlany za pomocą nisko umieszczonych reflektorów. Projekt był zarówno komentarzem do targów sztuki Frieze London wizualizującym stan usilnego oczekiwania, jak i, w dużo głębszej perspektywnie, wyrazem potrzeby cudu – cudu, który wyleczyłby córkę artystki z nowotworu. Zamiast krytykować, projekt Wymuszając cud jasno komunikował chęć pozostania poza obrębem targów sztuki. Przepracowywał spuściznę sztuki ziemi w subtelne, kolektywne doświadczenia, które pozostawało jednak bardzo osobiste.